Leading A Legacy: Różnorodność w przywództwie środowiskowym

Z naszych Wiosna / Lato 2015 Drzewa Kalifornii biuletyn Informacyjny:
[H]

Przez Genuę Barrow

niesamowite_jadalne4

The Incredible Edible Community Garden cieszy się dużą frekwencją na spotkaniu zaangażowania społeczności w lutym 2015 r.

Liście występują w niezliczonych kształtach i odcieniach, ale według ostatnich badań te, których zadaniem jest ich ochrona i zachowanie, nie odzwierciedlają tej samej różnorodności.

W lipcu 2014 r. opublikowano artykuł „Stan różnorodności w organizacjach środowiskowych: główne organizacje pozarządowe, fundacje, agencje rządowe”, prowadzony przez dr Dorcetę E. Taylor ze Szkoły Zasobów Naturalnych i Środowiska (SNRE) Uniwersytetu Michigan. Okazało się, że chociaż w ciągu ostatnich 50 lat poczyniono pewne postępy, większość ról przywódczych w tych organizacjach nadal pełnią biali mężczyźni.

Dr Taylor zbadała 191 organizacji zajmujących się ochroną przyrody, 74 rządowe agencje ochrony środowiska i 28 fundacji przyznających granty środowiskowe. Jej raport zawiera również informacje zebrane z poufnych wywiadów z 21 specjalistami ds. ochrony środowiska, których zapytano o stan różnorodności w ich instytucjach.

Według raportu największe przyrosty odnotowały białe kobiety. Badanie wykazało, że kobiety zajmowały ponad połowę z 1,714 badanych stanowisk kierowniczych w organizacjach zajmujących się ochroną przyrody. Kobiety stanowią również ponad 60% nowo zatrudnionych i stażystów w tych organizacjach.

Liczby są obiecujące, ale badanie wykazało, że nadal istnieje „znacząca różnica między płciami”, jeśli chodzi o najpotężniejsze stanowiska w organizacjach ekologicznych. Na przykład ponad 70% prezesów i przewodniczących zarządów organizacji konserwatorskich to mężczyźni. Ponadto ponad 76% prezesów środowiskowych organizacji grantodawczych to mężczyźni.

Raport potwierdził również istnienie „zielonego sufitu”, stwierdzając, że tylko 12-16% badanych organizacji ekologicznych miało mniejszości w swoich zarządach lub sztabie generalnym. Ponadto z ustaleń wynika, że ​​pracownicy ci są skoncentrowani na niższych szczeblach.

PRIORYTETOWE ROZWÓJ RÓŻNORODNOŚCI

Ryan Allen, kierownik ds. usług środowiskowych w Koreatown Youth and Community Centre (KYCC) w Los Angeles mówi, że nie jest niespodzianką, że niewiele osób kolorowych jest reprezentowanych w większości głównych agencji i organizacji.

„Biorąc pod uwagę wyzwania, przed którymi stoją mniejszości w Ameryce, zrozumiałe jest, że środowisko nie było postrzegane jako pilna sprawa do zajęcia stanowiska” – powiedział Allen.

Edgar Dymally – członek zarządu organizacji non-profit DrzewoLudzie – zgadza się. Mówi, że wiele mniejszości skupiło się na uzyskaniu równego dostępu do sprawiedliwości społecznej i przezwyciężeniu dyskryminacji mieszkaniowej i zatrudnienia, a nie na równości środowiskowej.

Dr Taylor utrzymuje, że większa różnorodność oznaczałaby większe skupienie się na problemach i troskach osób kolorowych i innych niedostatecznie reprezentowanych grup.

„Musisz mieć głos wszystkich przy stole, abyś mógł w pełni zrozumieć potrzeby każdej społeczności” — zgodził się Allen.

KYCC 2_7_15

Plantatorzy drzew witają się w KYCC Industrial District Green w lutym 2015 r.

„Wiele grup zajmujących się ochroną środowiska wkłada wiele wysiłku w pracę w społecznościach o niskich dochodach i mniejszościach, ponieważ zazwyczaj tam są największe potrzeby środowiskowe” — kontynuował Allen. „Myślę, że rozłączenie polega na niepełnym zrozumieniu, jak komunikować pracę, którą wykonujesz, z populacją, której próbujesz służyć. KYCC sadzi wiele drzew w południowym Los Angeles, w większości latynoskiej i afroamerykańskiej społeczności o niskich dochodach. Mówimy o korzyściach płynących z czystego powietrza, wychwytywania wody deszczowej i oszczędności energii, ale być może ludzie naprawdę troszczą się o to, w jaki sposób drzewa pomogą obniżyć wskaźniki astmy”.

Eksperci twierdzą, że to, co robią mniejsze grupy, może być powielane przez większe organizacje, aby uzyskać jeszcze większy wpływ.

[H]

„Myślę, że rozłączenie polega na tym, że nie do końca rozumiesz, jak komunikować pracę, którą wykonujesz, z populacją, której próbujesz służyć”.

[H]

„KYCC współpracuje z wieloma niedawno wyemigrowanymi rodzinami, co wiąże się z wieloma barierami językowymi i niezrozumieniem nowej kultury. Dlatego zatrudniamy pracowników, którzy mówią językiem obsługiwanych przez nas klientów – którzy rozumieją kulturę, z której się wywodzą. Dzięki temu nasze programy są odpowiednie dla społeczności, którym służymy, a także zapewniamy łączność.

„Pozwalając społeczności mówić nam, czego potrzebują, a następnie pomagając im zaspokoić tę potrzebę, wiemy, że programy, które prowadzimy, mają pozytywny wpływ na naszych klientów” — powiedział Allen.

PODEJŚCIE INTEGRACYJNE

Jego przemyślenia podziela Mary E. Petit, założycielka i współdyrektorka wykonawcza The Incredible Edible Community Garden (IECG), również mającego siedzibę w południowej Kalifornii.

„Różnorodność jest kluczowym elementem zapewniającym siłę i długowieczność nie tylko organizacji ekologicznych, ale wszystkich organizacji” — powiedział Petit.

„Dzięki temu oceniamy nasze programy z szerokiej perspektywy. To sprawia, że ​​jesteśmy uczciwi. Jeśli spojrzymy na przyrodę, najzdrowsze i najbardziej zrównoważone, solidne środowiska naturalne to te, które są najbardziej zróżnicowane.

„Ale aby przyjąć różnorodność i siłę, jaką może dać organizacji, ludzie muszą być otwarci i bezstronni, nie tylko w słowach, ale także w sposobie, w jaki ludzie żyją” – kontynuowała.

Eleanor Torres, współdyrektor wykonawczy Incredible Edible Community Garden, mówi, że opuściła arenę ochrony środowiska w 2003 roku po rozczarowaniu. Wróciła w 2013 roku i chociaż cieszyła się, że w ruchu pojawiła się „nowa krew”, mówi, że wciąż jest wiele do zrobienia.

„Nie zmieniło się wiele. Musi nastąpić ogromna zmiana w zrozumieniu” – kontynuowała. „W leśnictwie miejskim będziesz miał do czynienia z ludźmi o innym kolorze skóry”.

Torres, która jest Latynoską i rdzenną Amerykanką, weszła na boisko w 1993 roku i miała swój udział w byciu „pierwszą” lub „jedyną” kolorową osobą na stanowisku kierowniczym. Mówi, że kwestie rasizmu, seksizmu i klasizmu wciąż wymagają rozwiązania, zanim będzie można dokonać prawdziwych zmian.

drzewoludzieBOD

W spotkaniu zarządu TreePeople biorą udział przedstawiciele różnych społeczności.

Dymally jest członkiem zarządu TreePeople od ośmiu lat. Inżynier budownictwa lądowego, na co dzień pracuje jako starszy specjalista ds. środowiska w Metropolitan Water District of Southern California (MWD). Mówi, że spotkał tylko kilka kolorowych osób na wyższych stanowiskach kierowniczych.

„Jest ich trochę, ale nie jest ich dużo” — powiedział.

Dymally dołączył do TreePeople na prośbę jedynego kolorowego członka Zarządu, który jest Latynosem. Namawiano go do większej aktywności i zaangażowania, głównie dlatego, że reprezentowanych było niewiele osób kolorowych. Dymally powiedział, że mentalność „każdy, dotrzyj do jednego” jest wspierana przez założyciela organizacji i prezesa Andy'ego Lipkisa, który jest biały.

Dymally powiedział, że chciałby, aby decydenci i prawodawcy podobnie podejmowali wysiłki na rzecz zwiększenia różnorodności.

„Mogą nadać ton i wnieść energię do tej walki”.

ŻYCIE – I OPUSZCZANIE – DZIEDZICTWO

Dymally jest siostrzeńcem byłego porucznika gubernatora Kalifornii Mervyna Dymally'ego, pierwszego i jedynego czarnoskórego, który służył na tym stanowisku. Młodszy Dymally wskazuje na dawne sukcesy swojego zmarłego wuja w uzyskaniu reprezentacji mniejszości w stanowych Radach Wodnych.

„Z pewnością chciałbym zobaczyć Prezydenta lub kogoś o jego profilu, może Pierwszą Damę, stojącego za tym wysiłkiem” – powiedział Dymally.

Dodał, że pierwsza dama Michelle Obama była mistrzynią odżywiania i tworzenia ogrodów i może zrobić to samo, aby promować potrzebę stawiania różnych ludzi i punktów widzenia na przysłowiowym ekologicznym stole.

Połączenia „Stan różnorodności w organizacjach ekologicznych” raport twierdzi, że kwestia ta wymaga „priorytetowej uwagi” i zawiera zalecenia dotyczące „agresywnych wysiłków” w trzech obszarach – śledzenie i przejrzystość, odpowiedzialność i zasoby.

„Deklaracje różnorodności bez planu i rygorystycznego gromadzenia danych to tylko słowa na papierze”, czytamy w 187-stronicowym dokumencie.

„Organizacje i stowarzyszenia powinny przeprowadzać coroczne oceny różnorodności i integracji. Ujawnienie powinno ułatwić dzielenie się strategiami radzenia sobie z nieświadomymi uprzedzeniami i przeglądem rekrutacji poza klubem „zielonych wtajemniczonych” – kontynuuje.

Raport sugeruje również, aby fundacje, organizacje pozarządowe i agencje rządowe uwzględniały cele związane z różnorodnością w ocenach wyników i kryteriach przyznawania dotacji, aby przeznaczać większe środki na realizację inicjatyw dotyczących różnorodności oraz aby zapewniać zrównoważone finansowanie tworzenia sieci kontaktów w celu zmniejszenia izolacji i wspierania istniejących liderów koloru.

[H]

„Musisz mieć głos wszystkich przy stole, abyś mógł w pełni zrozumieć potrzeby każdej społeczności”.

[H]

„Nie jestem pewien, co można zrobić, aby natychmiast przyciągnąć mniejszości do większej liczby ról przywódczych, ale dobrym pierwszym krokiem byłoby zwiększenie świadomości i edukacji lokalnej młodzieży, pomagając zainspirować następne pokolenie przywódców” — powiedział Allen.

„To musi zacząć się na poziomie szkoły” – powiedział Dymally, powtarzając sentyment i wskazując na działania informacyjne TreePeople.

Programy edukacji środowiskowej organizacji zachęcają uczniów i nauczycieli szkół podstawowych i średnich w rejonie Los Angeles do „kopania się”, poznania korzyści płynących z uprawy lasów miejskich i zostania opiekunami środowiska na całe życie.

„Za 10, 15, 20 lat zobaczymy, jak niektórzy z tych młodych ludzi przejdą przez cykl (organizację i ruch)” – powiedział Dymally.

DAWAĆ PRZYKŁAD

Dymally mówi, że brak różnorodności można częściowo wytłumaczyć tym, że na arenie środowiskowej po prostu nie ma zbyt wielu ludzi kolorowych.

„Może to po prostu odzwierciedlać liczby” – powiedział.

Mówi się, że kiedy młode mniejszości widzą profesjonalistów „podobnych do nich” w określonej dziedzinie, tym bardziej prawdopodobne jest, że będą chcieli nimi zostać „kiedy dorosną”. Widok afroamerykańskich lekarzy może zainspirować afroamerykańskie dzieci do myślenia o szkole medycznej. Posiadanie wybitnych latynoskich prawników w społeczności może motywować latynoską młodzież do uczęszczania do szkoły prawniczej lub wykonywania innych zawodów prawniczych. Ekspozycja i dostęp są kluczowe, udostępniane Dymally.

Dymally mówi, że wiele kolorowych osób, w szczególności Afroamerykanów, może nie postrzegać środowiska jako atrakcyjnego lub lukratywnego wyboru kariery.

Mówi, że dziedzina ochrony środowiska jest „powołaniem” dla wielu i jako taka równie ważne jest, aby ludzie kolorowi pełniący role przywódcze byli „ludźmi z pasją”, którzy pomogą zapewnić zasoby większej liczbie ludzi i popchną ruch lasów miejskich w Kalifornii w przyszłość.

[H]

Genoa Barrow jest niezależną dziennikarką mieszkającą w Sacramento. Lokalnie jej tytuł pojawił się w Sacramento Observer, The Scout i Parent's Monthly.