Prawidłowa odpowiedź

Santa Rosa, CAwywiad z

Jane Bender

Wycofał się z Rady Miasta Santa Rosa

Katedra Habitat for Humanity w hrabstwie Sonoma

Przyszły prezydent, kampania na rzecz ochrony klimatu, hrabstwo Sonoma

Jaki jest/był twój związek z ReLeaf?

W 1990 roku zakończyliśmy projekt Plant the Trail, który był tak duży, że zwrócił uwagę California ReLeaf. W tym czasie używaliśmy Friends of the Urban Forest jako naszego mentora i agenta podatkowego do około 1991 roku, kiedy to zarejestrowaliśmy jako samodzielną organizację non-profit – Sonoma County ReLeaf. Przyjaciół Lasu Miejskiego (FUF) i Fundacja Sacramento Tree (STF) byli dla nas bardzo pomocni. Kiedy zaangażowaliśmy się w sieć ReLeaf, otrzymaliśmy pomoc od innych grup w całym stanie. Ellen Bailey i ja byliśmy w tym nowi i byliśmy bardzo wdzięczni za to, jak inni natychmiast się do nas odezwali i wzięli nas pod swoje skrzydła. Kiedy już staliśmy na nogach, często proszono nas o mówienie i dzielenie się z innymi grupami podczas rekolekcji Sieci. Poza FUF i STF, w północnej Kalifornii nie było zbyt wielu innych grup i bardzo chcieliśmy pomóc innym grupom Urban Forestry. Pozostaliśmy aktywni w ReLeaf, dopóki nie zamknęliśmy naszych drzwi w 2000 roku.

Co znaczył/co oznacza dla Ciebie California ReLeaf?

Myślę, że pracując dla organizacji non-profit zajmującej się lasami miejskimi, po raz pierwszy naprawdę zrozumiałem całą koncepcję myślenia globalnego i działania lokalnego. Zarówno Ellen, jak i ja dołączyliśmy do społeczności sadzenia drzew z globalnej perspektywy łagodzenia zmian klimatycznych. Ale to była tak nowa i wciąż kontrowersyjna koncepcja, że ​​wiele osób jej nie zrozumiało. Ludzie jednak rozumieli drzewa. To było takie proste połączenie z ludźmi, że sadzisz drzewo, a ono zacienia twój dom i będziesz potrzebować mniej energii. Dostali to. Wszyscy kochają drzewa i wiedzieliśmy, że każde posadzone drzewo pochłania trochę CO2 i zmniejsza trochę zużycie energii.

Najlepsze wspomnienie lub wydarzenie z California ReLeaf?

Przychodzą mi na myśl dwa wspaniałe wspomnienia: pierwszy projekt, który naprawdę utkwił mi w pamięci, był zarówno duży, jak i przytłaczający. Wtedy zdecydowaliśmy się ubiegać o grant z Kuratorium Oświaty na wykonanie inwentaryzacji drzew z udziałem uczniów szkół średnich. Mieliśmy autobusy pełne dzieci, które patrzyły na drzewa, liczyły je i zbieraliśmy dane. Ten projekt wyróżnia się, ponieważ był tak ogromny, jeśli chodzi o drzewa i dzieci, a ponieważ był tak przytłaczający, nie byliśmy pewni, czy zadziała. Ale zadziałało. I mamy nastolatków, aby patrzyli na drzewa. Wyobraź sobie, że!

Inne moje wspomnienie to kolejny projekt, który zrealizowaliśmy dla miasta Santa Rosa. Miasto poprosiło nas o ukończenie projektu nasadzeń w dzielnicy o niskich dochodach. Był to obszar nękany problemami: przemocą, gangami, przestępczością i strachem. Była to dzielnica, której mieszkańcy bali się wychodzić z domów. Chodziło o to, aby spróbować skłonić ludzi do poprawy ich sąsiedztwa i, co ważniejsze, do wyjścia i wspólnej pracy. Miasto zapłaciło za drzewa, a PG&E zaoferowało zorganizowanie grilla z hot dogami. Ellen i ja zorganizowaliśmy to wydarzenie, ale nie mieliśmy pojęcia, czy to w ogóle zadziała. Oto my, Ellen i ja, nasi stażyści, 3 pracowników miejskich i wszystkie te drzewa i łopaty, staliśmy na ulicy o 9 rano w ponury, zimny sobotni poranek. Jednak w ciągu godziny ulica była pełna. Sąsiedzi wspólnie pracowali przy sadzeniu drzew, jedzeniu hot-dogów i graniu w gry. Wszystko po prostu zadziałało i ponownie pokazało mi moc sadzenia drzew.

Dlaczego ważne jest, aby California ReLeaf kontynuowała swoją misję?

Przede wszystkim program California ReLeaf musi być kontynuowany, ponieważ teraz, bardziej niż kiedykolwiek, ludzie muszą myśleć o zmianach klimatu, a drzewa oferują odpowiednią odpowiedź. Po drugie, ReLeaf daje ludziom możliwość spotkania się. A przy tak wielu problemach, przed którymi stoimy dzisiaj, takich jak zmiana klimatu czy stanowa susza, bardzo ważne jest, abyśmy pracowali razem.